Nie mogę przestać się zamartwiać. O wpływie martwienia się na nasze życie.

Zamartwianie się jest powszechnym zjawiskiem, które dotyka wielu ludzi na całym świecie. Wszyscy doświadczamy sytuacji, w których nasze myśli koncentrują się na przyszłości, próbując przewidzieć możliwe problemy i znaleźć ich rozwiązania. Jednak w niektórych przypadkach niepokój o to, co nadejdzie, staje się tak intensywny, że zaczyna negatywnie wpływać na nasze życie. To powoduje stres, napięcie i trudności w codziennym funkcjonowaniu.

W dodatku czujesz, że nie możesz przestać się zamartwiać. W niniejszym artykule przyjrzymy się mechanizmowi zamartwiania się, jego konsekwencjom oraz sposobom radzenia sobie z tym problemem.

Nie mogę przestać się zamartwiać. Czym jest zamartwianie się

Zamartwianie się to specyficzny rodzaj myślenia o przyszłości, który ma na celu rozwiązanie problemów, które sobie wyobrażamy. Kluczowym elementem tego procesu jest jednak fakt, że owe problemy często wcale nie muszą się wydarzyć – są jedynie hipotetycznymi scenariuszami, które kreuje nasz umysł.

Przykłady zamartwiania się w życiu codziennym:

  • Rodzic martwi się o swoje dziecko, które wyszło na imprezę, zastanawiając się, czy nic złego mu się nie stanie.
  • Pracownik podczas weekendu rozmyśla, czy nie popełnił błędu w pracy, i boi się, że może zostać zwolniony.
  • Student stresuje się wynikiem egzaminu, mimo że pozna go dopiero za kilka dni.
  • Osoba czekająca na ważne wyniki badań lekarskich nieustannie analizuje najgorsze możliwe scenariusze.
  • Ktoś, kto wysłał wiadomość do znajomego i nie otrzymał odpowiedzi, zaczyna martwić się, czy przypadkiem nie powiedział czegoś nieodpowiedniego i nie uraził drugiej osoby.
  • Przed wyjazdem na wakacje osoba martwi się, czy na pewno spakowała wszystko, czy samolot nie będzie opóźniony, a hotel spełni jej oczekiwania.

W powyższych sytuacjach osoby martwią się sprawami, na które nie mają już realnego wpływu. Co więcej, mają one często przekonanie, że dzięki zamartwianiu się uda im się przygotować na przyszłość lub uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji. W rzeczywistości jednak nadmierne analizowanie niepewnych scenariuszy rzadko przynosi pozytywne efekty – zamiast tego pochłania energię i obniża jakość życia. W dodatku często w pada w błędne koło zamartwiania się – taka osoba mówi: „Nie mogę już przestać się zamartwiać”.

Nie mogę przestać sie zamartwiać

Jeśli chcesz otrzymywac na bieżąco wiadomości o moich nowych wpisach, zapisz się do newslettera (tutaj)

Zamartwianie się a ruminacje

W jednym z wcześniejszych artykułów opisywałem ruminacje (przeczytaj) – proces myślowy polegający na obsesyjnym analizowaniu przeszłości. Chociaż ruminacje i zamartwianie się są do siebie podobne, różnią się kierunkiem myślenia. Ruminacje dotyczą wydarzeń, które już się wydarzyły (analizowanie, odtwarzanie, rozpamiętywanie), natomiast zamartwianie się dotyczy przyszłości – niepewnych, hipotetycznych sytuacji, które mogą, ale nie muszą się zdarzyć.

Nie mogę przestać się zamartwiać. Jakie są skutki chronicznego zamartwiania się?

Osoby, które często się zamartwiają, mogą doświadczać szeregu negatywnych konsekwencji, takich jak:

  • Nieprzyjemne pobudzenie emocjonalne – uczucie napięcia, zdenerwowania, lęku.
  • Trudności ze snem – natłok myśli przed zaśnięciem utrudnia relaks i regenerację organizmu.
  • Problemy z koncentracją – ciągłe analizowanie potencjalnych zagrożeń sprawia, że trudno skupić się na bieżących zadaniach.
  • Poczucie bezradności – przekonanie, że nie można nic zrobić, aby zmienić przyszłość, prowadzi do narastania stresu i obniżenia nastroju.
  • Fizyczne objawy stresu – bóle głowy, napięcie mięśniowe, przyspieszone tętno, zaburzenia trawienne.

Nie mogę przestać się zamartwiać. Kiedy zamartwianie się staje się zaburzeniem?

Zamartwianie się w umiarkowanym stopniu jest naturalnym elementem życia – pomaga nam przewidywać potencjalne problemy i przygotować się na wyzwania. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy nadmierny niepokój staje się obsesyjny i utrudnia normalne funkcjonowanie. W takich przypadkach możemy mówić o zespole lęku uogólnionego (GAD – Generalized Anxiety Disorder). Możesz przeczytać o tym zaburzeniu tutaj.

Zespół lęku uogólnionego to zaburzenie psychiczne, w którym osoba doświadcza nadmiernego i trudnego do kontrolowania zamartwiania się przez co najmniej sześć miesięcy. Towarzyszą temu objawy takie jak chroniczne napięcie, trudności ze snem, drażliwość oraz zaburzenia koncentracji. W takich przypadkach warto skonsultować się z psychoterapeutą, który pomoże dobrać odpowiednie metody radzenia sobie z lękiem.

Większość z nas od czasu do czasu się zamartwia. Warto podkreślić, że samo występowanie martwienia się nie oznacza od razu, że cierpimy na Zespół Lęku Uogólnionego (GAD). Oprócz GAD, zamartwianie się jest objawem w wielu zaburzeniach, m.in. w depresji, niektóryxh zaburzenieach osobowosci, fobii społecznej, itp.

Podsumowanie

Zamartwianie się to powszechny proces myślowy, który w umiarkowanej formie może być pomocny, ale gdy staje się obsesyjny, prowadzi do poważnych konsekwencji zdrowotnych i psychicznych. Ważne jest, aby nauczyć się kontrolować nadmierny lęk i skupić się na tym, co rzeczywiście możemy zmienić w naszym życiu. Jeśli czujesz, że zamartwianie się przejmuje kontrolę nad Twoją codziennością, warto skorzystać z pomocy psychoterapeuty. Pamiętaj, że masz wpływ na swoje myśli – a to pierwszy krok do większego spokoju i lepszego samopoczucia.

Ten artykuł ma charakter wyłącznie edukacyjny i na jego podstawie nie można postawić diagnozy osobie bliskiej, a tym bardziej sobie. Jedyną osobą uprawnioną i kompetentną do postawienia takiego rozpoznania jest lekarz, najlepiej specjalista psychiatra.W toku diagnozy należy wykluczyć wiele innych rozpoznań, co jest procesem bardzo trudnym i wymaga wiedzy i doświadczenia. Jeśli uważasz, że Ciebie dotyczy taki problem – szukaj profesjonalnej pomocy.

Nie możesz przestać się zamartwiać i chciał(a)byś umówić się na konsultację? kliknij tutaj

Jeśli chcesz przeczytać ciekawy artykuł po angielsku, rozwijający temat (kliknij tutaj)